- Cudowne wydarzenia San Martín de Porres
- 1- Bilokalizacja
- Kilka historii
- Meksyk
- Azja
- Francja
- Afryka
- 2- Uzdrawianie chorych
- 3- Jasnowidzenie
- 4- Komunikacja ze zwierzętami
- Cuda po jego śmierci
- Cud Paragwaju przez Dorotea Caballero Escalante (1948)
- Cud Teneryfy autorstwa Antonio Cabrera Pérez (1956)
- Życie zakonnika
- Bibliografia
Do najbardziej znanych cudów od San Martin de Porres są: jego prawie jasnowidzem wiedza na temat procedury lub medycyny niezbędnych do leczenia choroby, natychmiastowe leczenie pacjentów zarówno osobiście i z wykorzystaniem daru bilokacji i jego słynnej zdolność do komunikowania się z Zwierząt.
Przykład pełen pokory, oddania Bogu i totalnego altruistycznego oddania pomocy biednym i beznadziejnym, San Martín de Porres, pierwszy czarnoskóry święty na kontynencie amerykańskim, poruszył duchowo cały naród swoich czasów. Jego cześć rozprzestrzeniła się na cały świat katolicki.
Znany jest również jako święty miotły i jest uważany za patrona biednych, ludzi mieszanej rasy, harmonii rasowej i sprawiedliwości społecznej.
Cudowne wydarzenia San Martín de Porres
1- Bilokalizacja
Chociaż daru bilokacji nie można nazwać cudem samym w sobie, sam fakt przebywania w dwóch miejscach w tym samym czasie i do pewnego stopnia interakcji w obu przyciąga wystarczającą uwagę. Biorąc pod uwagę osobowość i sławę San Martín de Porres, ludziom tamtych czasów łatwo było przypisać tej zdolności boską naturę.
Uważa się, że Fray Martín był widziany kilka razy w takich miejscach jak Meksyk, Chiny, Japonia, Afryka, Filipiny i być może we Francji; wiedząc, że zawsze pracował w klasztorze i nigdy nie opuszczał Limy.
Święty Marcin chciał być misjonarzem, ale nie mógł spełnić tego marzenia, ale to nie przeszkodziło mu w tajemniczym pojawieniu się misjonarzom, gdy przechodzili przez trudności podczas ich służby w odległych krajach.
Będąc w klasztorze i nie mając kluczy do zamków, podobno odwiedzał ciężko chorych bezpośrednio w ich łóżkach, zapewniając im komfort lub uzdrawiając. Mieszkańcy Limy zastanawiali się, jak mógł przedostać się przez zamknięte drzwi, na co łaskawie odpowiedział: „Mam swoje metody wchodzenia i wychodzenia”.
Kilka historii
Meksyk
Znajomy kupiec Fray Martín odwiedził go przed wyjazdem w podróż służbową, prosząc go o modlitwę o jego sukces. Po przyjeździe do Meksyku padł chory w łóżku. Pośród cierpienia przypomniał sobie swojego przyjaciela Fraya Martína i niespodziewanie pojawił się u jego boku.
Zaopiekowała się nim i przepisała mu napój leczniczy, aby szybko wyzdrowiał. Już ciesząc się zdrowiem, kupiec udał się do miasta, aby poszukać przyjaciela, aby mu podziękować, myśląc, że odwiedza Meksyk.
Szukał go w klasztorze dominikanów w Meksyku, w domu arcybiskupa, w hotelach i zajazdach w całym mieście, nie znajdując go. Dopiero po powrocie do Limy zrozumiał naturę cudu.
Azja
Pochodzący z Peru również rozmawiał twarzą w twarz z Fray Martinem podczas pobytu w Chinach, a konkretnie w urzędzie celnym. W rozmowie otrzymał od brata szczegółowy opis miejsca pobytu brata dominikanina mieszkającego w Manili, którego również w tajemniczy sposób spotkał na Filipinach.
Francja
Inna relacja opowiada historię pacjenta, który bolesnie cierpiał z powodu róży i z obrzydzeniem oparł się leczeniu zakonnika, jakim było nałożenie krwi koguta na zakażoną skórę. Fray Martín zapewnił, że jest to skuteczny sposób na złagodzenie bólu, dodając, że „widziałem, jak z powodzeniem stosowano go w szpitalu Bayonne we Francji”.
Afryka
Jeden z najbardziej znaczących przypadków bilokacji brata pochodzi z relacji pod przysięgą człowieka o nazwisku Francisco de Vega Montoya, który twierdził, że widział go w Afryce Północnej, gdy był jeńcem wojennym na Barbary.
Wielokrotnie widział, jak zakonnik opiekował się chorymi, pomagał im, ubierał nagich i motywował więźniów, by nie tracili wiary. Po odzyskaniu wolności udał się do Hiszpanii, a następnie do Limy.
Tam udał się do klasztoru dominikanów, aby odszukać Fraya Martína, aby podziękować mu za jego pracę w Afryce, na co zakonnik poprosił go, aby nikomu nie wspominał o swojej obecności w Afryce.
Dzięki opowieściom, które krążyły wśród współbraci zakonu o bilokacji Fray Martína, Francisco w końcu zrozumiał, że to, czego doświadczył, były nadprzyrodzonymi wizytami tego świętego człowieka i entuzjastycznie zaczął opowiadać ludziom o łasce cudownych dzieł św. zakonnik w Afryce.
2- Uzdrawianie chorych
Jego umiejętności i sława jako chirurga i uzdrowiciela chorych były dobrze znane. Ustalenie, czy jego uzdrowienie było dziełem biegłego lekarza, czy cudami świętego człowieka, było trudne, ponieważ uzdrowienie chorych w opowieściach jest zawsze zgodne z natychmiastowością lub szybkością.
W wielu przypadkach, przy samej jego obecności, cierpienie pacjenta znikało. Kiedyś leczył księdza, który był bliski śmierci z mocno zakażonej nogi. Inna relacja mówi, że wyleczył młodego ucznia zakonu, który zranił sobie palce, aby mógł kontynuować karierę do kapłaństwa.
Tego typu cuda zdarzały się również często przy użyciu bilokacji. Powszechne zdanie wypowiedziane przez brata w czasie jego aktu uzdrawiania brzmiało: „Uzdrawiam was, Bóg was zbawia”.
3- Jasnowidzenie
Według przekazów ten dar przez większość czasu szedł w parze z jego cudownymi uzdrowieniami. Pomimo posiadania wiedzy medycznej, nie można było uwierzyć, że zawsze będzie miał rację, jeśli chodzi o lekarstwa lub metody leczenia choroby.
Często można było zobaczyć, jak podchodzi do osoby, która potajemnie cierpi i doradza mu, co robić, pić i jeść, aby poprawić jego zdrowie. Mógł nawet przybyć z precyzyjnymi lekarstwami i materiałami potrzebnymi do pomocy potrzebującemu, bez powiadomienia nawet o swoim stanie lub zażądania jakiegokolwiek środka.
Przy użyciu bilokacji mówi się również, że przepisał dokładnie to, czego pacjent potrzebował do wyleczenia. Potem po prostu zniknął, a pacjent cudownie wyzdrowiał, postępując co do joty. Uważa się, że znał moment swojej śmierci akceptując w spokoju swój wyjazd.
4- Komunikacja ze zwierzętami
Podobnie jak w przypadku bilokacji, komunikacja ze zwierzętami nie jest sama w sobie cudem. To, co udało mu się zrobić z tym prezentem, naprawdę liczy się jako cud. Mówi się, że kiedyś sprawił, że pies, kot i mysz jedli z tego samego talerza, nie atakując się nawzajem.
Pewnego razu nowicjusze przynieśli do klasztoru parę byków. Kiedy zaczęli walczyć, zakonnik zdołał ich uspokoić, a nawet zmusić do wspólnego jedzenia. Poprosił starszego byka, aby młodszy zjadł jako pierwszy, zgodnie ze zwyczajem w zamówieniu.
Kolejny odcinek mówi o inwazji szczurów w klasztorze. Fray Martín rozmawiał z populacją gryzoni w ogrodzie, mówiąc im, że przyniesie im jedzenie raz dziennie, jeśli obiecają pozostać na zewnątrz. Od tego momentu klasztor nie miał już problemów ze szczurami.
Cuda po jego śmierci
W chwili śmierci, 3 listopada 1639 r., Był już w Limie w pełni rozpoznawalną i kochaną postacią. Jego cześć zaczęła się niemal natychmiast, a relacje o jego cudach jako świętego męża krążyły po całym kraju.
Zbieranie tych relacji zostało zainicjowane w 1660 r. Przez arcybiskupa Limy z prośbą o beatyfikację, ale kolonialna struktura społeczeństwa na to nie pozwalała. Około 1837 r. Przezwyciężyły się ówczesne uprzedzenia i sfinalizowano jego beatyfikację z papieżem Grzegorzem XVI.
Papież Jan XXIII wyniósł brata Martína de Porres na ołtarze kościoła w 1962 roku. Ta długo oczekiwana kanonizacja została wsparta dwoma cudami, które uznano za niezaprzeczalne wstawiennictwo Martína.
Cud Paragwaju przez Dorotea Caballero Escalante (1948)
89-letniej kobiecie dano kilka godzin później do życia po zablokowaniu jelit i ciężkim zawale serca. Następnie rodzina zaczęła organizować jej pogrzeb na następny dzień. Jego córka, która była w Buenos Aires bardzo załamana, modliła się niestrudzenie do Martína de Porres o zdrowie matki.
Następnej nocy, nie mogąc zasnąć, wstała o drugiej w nocy, aby odmówić cały święty różaniec, prosząc przede wszystkim o ponowne zobaczenie żywej matki w Paragwaju. Po powrocie zastał swój dom pełen szczęścia.
Jej matka w cudowny sposób poprawiła się w dokładnym momencie modlitwy i modlitwy różańcowej wczesnym rankiem. Po dwóch lub trzech dniach Dorotea wstała i została wyleczona, jakby nic się nie stało.
Cud Teneryfy autorstwa Antonio Cabrera Pérez (1956)
Chłopiec w wieku zaledwie czterech i pół roku doznał ciężkiej kontuzji lewej nogi. Miał gangrenę, a jego palce były sczerniałe. Po tygodniu chłopiec zagrzmiał na żółto, a lekarze wezwali do amputacji.
Przyjaciel rodziny podarował matce relikwię i wizerunek Martína de Porres. Przesunęła oba przedmioty po nodze chłopca i umieściła obraz między poczerniałymi palcami.
Zarówno matka, jak i syn modlili się do Martína de Porres, aby nie musieli amputować. Modlitwom towarzyszyły zakonnice szpitala i goście.
Po dwóch dniach noga odzyskała naturalny kolor. 23 dni później Antonio wrócił do domu i po trzech miesiącach mógł ponownie założyć but i grać w piłkę nożną z przyjaciółmi bez największego dyskomfortu.
Życie zakonnika
Martín de Porres urodził się w Limie 9 grudnia 1579 roku w kolonialnym namiestniku Peru; Nielegalny syn hiszpańskiego szlachcica i uwolnionego niewolnika z Panamy. Jako dziecko wykazywał szczere oddanie Bogu oraz bardzo pokorne i dobre serce.
Medycyny tamtych czasów nauczył się od swojego mentora fryzjera-chirurga od dziesiątego roku życia. Ta droga pozwoliła mu nawiązać kontakt z wieloma chorymi w miasteczku, rozwijając empatię dla ludzi, która stała się jego powołaniem aż do śmierci.
Gorąco chciał zaciągnąć się do kościoła jako religijny człowiek, ale jego status nieślubnego syna o mieszanej rasie nie pozwalał na to. Jego jedyną opcją było wejście jako „ofiarowany” do klasztoru Dominikanów Różańca Świętego w Limie.
Umieszczono go w ambulatorium dzięki swojej wcześniejszej znajomości medycyny oraz szczeremu i współczującemu oddaniu się chorym, pracy, którą sprawnie wykonywał do końca swojego sześćdziesiątego życia. W wieku dwudziestu czterech lat został bratem Zakonu Dominikanów.
Bibliografia
- Pior Dengler Giorgio (2013). Wielkie cuda, nie wysokie opowieści. Dziennik Dominikański. Odzyskany z dominicanajournal.org.
- Akwinu i nie tylko. St. Martin de Porres, Święty Miotły. Odzyskany z aquinasandmore.com.
- Tajemnice cuda cuda. Święci - Bilokacja. TAN Books & Publishers. Blog Saint Miracles. Odzyskany z catholicmystics.blogspot.com.
- Dwa cuda za wstawiennictwem św. Martína de Porres. Odzyskany z prayers4reparation.wordpress.com.
- Zając Jordan (2016). Myszy i Martina. Dziennik Dominikański. Odzyskany z dominicanajournal.org.
- Dorcy Jean Marie (1983). St. Martin de Porres. Rodzina Dominika. Tan Książki i wydawcy. Strona internetowa Dominicancontributors Friars. Odzyskany z opsouth.org.
- New World Encyclopedia (2016) Martín de Porres. Współtwórcy Encyklopedii Nowego Świata. Odzyskany z newworldencyclopedia.org.