- początki
- Dlaczego „Glosas Emilianenses”?
- cechy
- Dokładna data powstania nie jest znana
- Pierwsze pisemne świadectwo obecnego hiszpańskiego
- Wyjaśnienie pierwszych zapisów homilii łacińskiej
- San Millán de Cogolla, kolebka hiszpańskiego
- Nie było ani jednego połysku, ale kilka
- Zawierają najstarsze pisemne świadectwo w języku baskijskim
- Szeroka różnorodność językowa
- Przykłady
- „Pierwsza niejasność języka hiszpańskiego”
- Navarro-Aragonese
- hiszpańskie tłumaczenie
- Notacje w języku baskijskim
- Po co oni byli?
- Bibliografia
W Glosas Emilianenses to zestaw marginalnych adnotacji wykonanych w różnych językach na łacińskiego rękopisu. W tym tekście uważa się, że pod koniec i na początku pierwszego tysiąclecia po Chr. Badano aspekty liturgii i pasterzowania. C. na terenach otaczających Pireneje.
Wśród używanych języków istnieje romans latynoski podobny do średniowiecznego hiszpańskiego z cechami Riojan, który można sklasyfikować jako romans z Navarrese-Aragonese. Teksty mają również wpływy z łaciny i samej Euskery.
Część Glosas Emilianenses, źródło: https://es.m.wikipedia.org/wiki/Archivo:Joan_Perez_de_Lazarraga_1564_67.jpg
Ta seria notatek została znaleziona jako notatki na marginesie, również między akapitami i wierszami niektórych fragmentów, dobrze znanego łacińskiego kodeksu: Aemilianensis 60. Szacuje się, że powstały pod koniec X wieku lub na początku XI wieku.
Spekuluje się, że ci, którzy sporządzali te notatki, byli mnisi z kopistami. Uważa się, że starały się one przekazać znaczenie niektórych części głównego tekstu łacińskiego.
Dopiero po XX wieku kilku filologów języka hiszpańskiego zdało sobie sprawę z wielkiego znaczenia tych notatek dla języka hiszpańskiego.
początki
Nie ma dokładnych informacji na temat miejsca powstania Aemilianensis 60 ani dokładnej daty jego powstania. Mamy tylko hipotezy oparte na dowodach obecnych zarówno w miejscu ich odkrycia, jak i ortograficznych i filologicznych cechach pisma.
Według Díaza i Díaza (1979) uważa się, że rękopisy te musiały zostać wykonane w pobliżu Pirenejów. Badacz ograniczył to na tej podstawie, że w kierunku granicy z Francją istnieją dane o mówieniu i pisaniu w różnych formach, które przejawiają się w notatkach.
Ze swojej strony Wolf (1991) twierdzi, że pochodzenie wskazuje na bycie Navarrese-Aragonese, mając za podstawę swoich kryteriów również określone aspekty językowe obecne w adnotacjach.
Dlaczego „Glosas Emilianenses”?
Nazwa "Emilianenses" pochodzi od miejsca, w którym znaleziono rękopisy, klasztoru San Millán de la Cogolla. Millán lub Emiliano pochodzi od łacińskiego słowa Aemilianus. Klasztor ten znajduje się w La Rioja, które w tym czasie należało do Królestwa Nawarry.
Dopiero w 1911 roku dostrzeżono prawdziwą wartość tych połysków, a to dzięki Manuelowi Gómez-Moreno, studentowi architektury mozarabskiej.
Gómez-Moreno analizował konstrukcje i metody budowy klasztoru Suso, kiedy znalazł dokumenty. Był tak wzruszony, że przestał robić to, co było jego istotną pracą architektoniczną, i zajął się przepisywaniem wszystkich glosów.
Było około tysiąca transkrypcji. Młody student architektury, po transkrypcji, skrupulatnie zamówił dokumenty, a następnie wysłał je do Ramóna Menéndeza Pidala, nic więcej i nic innego, jak jeden z najbardziej znanych hiszpańskich filologów, a także folklorysta i historyk.
Menéndez jest winien, poza nadaniem prawdziwej wartości Glosas Emilianenses, fundacji Hiszpańskiej Szkoły Filologicznej. Historia zaaranżowała dla koalicji Gómez-Moreno i Menéndez ujawnienie tak odkrywczych i ważnych dokumentów dotyczących prawdziwego pochodzenia języka hiszpańskiego.
Należy zauważyć, że ILCYL („Instituto de la Lengua Castellana y Leonesa”), oprócz Glosas Emilianenses, uznał również znaczenie Nodicia de Kesos i Cartularios de Valpuesta jako część najstarszych znanych zapisów z obecnością pozorów języka kastylijskiego.
cechy
Sposób, w jaki glosy są prezentowane i używane, jasno pokazuje, że kodeks ten mógł być zastosowany do nauki i nauczania łaciny na ziemiach Aragonii.
Warto odnotować, poprzez notatki, drobiazgową kontynuację kopistów w wyjaśnianiu każdego fragmentu kodeksu. Ta potrzeba oznaczenia wszystkich aspektów manuskryptu z taką fachowością pozwoliła przypuszczać, że był on używany do wspomnianych celów pedagogicznych i andragogicznych.
Dokładna data powstania nie jest znana
Specjaliści sugerują, że wszystko wydarzyło się między X a XI wiekiem. Jednak nie jest to jeszcze całkowicie jasne. Pomimo faktu, że w bibliografii znajduje się wiele materiałów aluzyjnych do rękopisu, wiele z jego pytań pozostaje do wyjaśnienia.
Pierwsze pisemne świadectwo obecnego hiszpańskiego
Wśród cech charakterystycznych tych połysków jest to być może jeden z najbardziej reprezentatywnych. Nawiasem mówiąc, nikt nie zauważył tego aż do prawie tysiąca lat po jego poczęciu, a potem, jak z góry powiedziano, Gómez-Moreno sporządził odpowiednie transkrypcje.
Przedstawiony język jest wyraźnym romansem, choć nieco archaicznym, typowym dla hiszpańskiego, którym mówiono wówczas w rejonie Navarry. Pomimo surowości jego językowych zastosowań, filologicznie wszystko wskazuje na protohiszpański.
Wyjaśnienie pierwszych zapisów homilii łacińskiej
Być może jedną z najbardziej interesujących informacji jest obecność w Codex Emilianense, na stronie 72, homilii napisanej po łacinie. Można tam zobaczyć bardzo dobrze wyjaśnione glosy mnicha kopisty z Nawarry-Aragonii, zarówno na marginesie, jak i między wierszami.
Wzmocniło to również tezę o formatywnej roli glos w odniesieniu do aspektów liturgicznych we wspomnianym klasztorze.
Rękopisy były zatem traktowane jako wskazówki, jak wykonać i wiernie wykonać wszystkie stosowne kroki w uroczystościach kościelnych. Glosy ułatwiły więc ich zrozumienie i interpretację.
San Millán de Cogolla, kolebka hiszpańskiego
Obszar ten, wraz z La Rioja, otrzymał przydomek „kolebki kastylijskiej”, a wszystko to dzięki Emilian Glosses. Jest jednak wielu przeciwników, którzy są przeciwni uznaniu, że nie zawierają one starego hiszpańskiego, ale prostego Navarrese-Aragonese.
W listopadzie 2010 roku, w oparciu o wiarygodne dowody, RAE (Królewska Akademia Hiszpańska) uznała Cartularios de Valpuesta za prawdziwą pierwszą pisemną dokumentację, w której formalnie pojawiają się słowa w języku hiszpańskim, nawet na długo przed Glosas Emilianenses.
Są to jednak tylko „słowa” umieszczone lub zawarte w strukturach gramatycznych nietypowych dla języka hiszpańskiego.
Teraz, pomimo powyższego, należy zauważyć, że glosy zawierają romanse, których struktury gramatyczne nie są doceniane w kartularach, co daje im fatalną przewagę w zakresie składni i organizacji językowej.
Po ujawnieniu specyficznych różnic między Cartularios de Valpuesta i Glosas Emilianenses, to ta ostatnia, ze względu na różne poziomy językowe języka kastylijskiego, które manifestują, i złożona struktura, jest najstarszą wiarygodną pisemną próbką języka hiszpańskiego.
Nie było ani jednego połysku, ale kilka
Po jego pojawieniu się w X lub XI wieku i dokonaniu pierwszych uwag na marginesie, rękopis był interweniowany więcej niż jeden raz. To zupełnie normalne, biorąc pod uwagę, jak kosztowny był ówczesny papier i jak trudno było uzyskać tak doskonałe egzemplarze.
Oprócz tego tekst ten miał tę szczególną cechę, że prowadził swoich właścicieli i pokierował ich ścieżką wypasu. Dlatego jest wysoce logiczne, że służył nie tylko jednemu użytkownikowi, ale kilku użytkownikom. W ten sposób pokazują to różnice w kaligrafii i różnych obecnych językach.
Zawierają najstarsze pisemne świadectwo w języku baskijskim
Sto z tysięcy emilijskich połysków ma wyjątkową osobną wartość: zawierają adnotacje w języku baskijskim, znanym również jako Euskera. Te notatki na marginesie są pierwszą znaną pisemną manifestacją tego starożytnego języka.
Ma to ogromne znaczenie i znaczenie, ponieważ baskijski nie jest językiem współczesnym, mówimy o języku, który istnieje około 16 tysięcy lat.
Będąc tak starym dialektem, typowym dla obszaru Kraju Basków, niezwykle ważne jest, aby zaledwie tysiąc lat temu docenić jego pierwszą pisemną manifestację, zwłaszcza w tych tekstach.
Szeroka różnorodność językowa
Głosy Emilianenses, łącznie ponad tysiąc, zostały napisane w Riojan Romance, Latin, Euskera i prehiszpańskim (ukazując już pierwsze strukturalne przejawy naszego języka). W sumie trzy języki.
Cechy mozarabskie, asturyjsko-leońskie i katalońskie są również wyraźnie widoczne, choć nie tak szeroko.
Ta szczególna cecha pozwala nam przyjąć hipotezę, że nie tylko jeden glosarz był odpowiedzialny za pisanie; a jeśli był, to nie jest zwykłą jednostką, ale człowiekiem wyszkolonym w różnych językach w bardzo wyuczony sposób.
Przykłady
„Pierwsza niejasność języka hiszpańskiego”
Jeśli przejdziemy do strony 72, znajdziemy ten fragment, uznany przez Dámaso Alonso, wybitnego hiszpańskiego filologa i zdobywcę Narodowej Nagrody Literackiej w 1927 r., Za „pierwszy niejasny język hiszpański”.
Oto najdłuższe zdanie w kodeksie:
Navarro-Aragonese
hiszpańskie tłumaczenie
Notacje w języku baskijskim
Poniżej znajdują się pierwsze znane zapisy w języku baskijskim i obecne w Emilian Glosses:
- baskijski
- Tłumaczenie na język hiszpański
„Cieszymy się,
że nie mamy odpowiednich”
Po co oni byli?
Dzięki tym zapisom można było mieć pewność, kiedy język hiszpański zaczął się formalnie formować.
Biorąc pod uwagę, że języki konstytuują się, gdy są pisane, możemy dzięki tym rękopisom stwierdzić, że hiszpański ma średnio tysiąc lat istnienia.
Bibliografia
- Ruiz, E. (2001). Emilian Glosses. Hiszpania: Królewska Akademia Historii. Odzyskany z: rah.es
- Concepción Suárez, X. (2014). Średniowieczne Glosas:
San Millán de la Cogolla, Silos, Valpuesta. Hiszpania: strona kultowa Asturii. Odzyskane z: xuliocs.com - Maestro García, LM (S. f.). Emilian Glosses. Brazylia: Culture Corner. Odzyskany z: espanaaqui.com.br
- García Turza, C. i Muro, AM (1992). Emilian Glosses. Madryt: Świadectwo, wydawnictwo. Odzyskany z: vallenajerilla.com
- Emilian Glosses. (S. f.). (Nie dotyczy): Wikipedia. Odzyskane z: es.wikipedia.org